Czerwony Syn

Kolejna pozycja ze świata DC, która wreszcie odnalazła drogę do mojej kolekcji komiksów. Dużo o niej słyszałem. Mimo tego, że Marvel wpadł na taki pomysł wcześniej, to chyba dopiero ta historia z Supermanem pokazała, że DC ma swoje „What if…” Pod postacią serii „Else World’s”.

Mark Millar wpadł na pomysł by zmienić drastycznie perspektywę z jaką patrzymy na ikonę amerykańskiego stylu życia. Komiks opisuje historię w której kapsuła Kal – Ela nie ląduje w Kansas w USA, lecz na Ukrainie, w trakcie trwania zimnej wojny. Superman zatem nie jest wychowywany w duchu demokracji i wolności, lecz w totalitaryzmie komunistycznego związku radzieckiego że Stalinem na czele. Mimo to, Superman zachowuje swój charakterystyczny szacunek dla wszystkiego co żyje. Nie zależnie od poglądów politycznych czy kraju zamieszkania, jest także życzliwy dla osób w swoim otoczeniu tak jak to robił Klatki Kent.

Oczywiście USA nie pozostają bierne i zatrudniają swojego najlepszego naukowca Lexa Luthora do walki z Supermanem. To także stały element tej układanki. W komiksie doświadczamy dziwnego uczucia, że mimo istotnych zmian fabularnych, to nadal jest konflikt dobra że złem. Choć nie koniecznie w takich czarno- białych barwach. Raczej w odcieniach szarości. W trakcie lektury, napotkamy kilka znajomych twarzy, takich jak Batman, Wonder Woman i Green Lantern, ale będą to zupełnie inne kreacje, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Batman chociażby nie jest już synem miliarderów z Gotham, lecz osieroconym przez NKWD synem opozycjonistów reżimu komunistycznego. Natomiast Hal Jordan, to doświadczony żołnierz, który próbuje z pomocą Lexa Luthora, ujarzmić moc Zielonej Latarni w walce z Supermanem. Sam komiks ma z resztą fantastyczne zakończenie, którego oczywiście Wam nie zdradzę.

Komiks narysowany przez Dave’a Johnsona, Andrew Robinsona, Waldena Wonga i Killian Plunkett utrzymany jest w surowej formie. Prosta kreska i siermiężne tła, doskonale pasują do fabuły komiksu. Czyta się go z zapartym tchem i jest jedną z najlepszych historii DC. Jest w tym komiksie coś niepokojącego a zarazem otwiera on zupełnie nowe możliwości, które najwyraźniej szefowie DC wiedzą jak rozwijać. Mam nadzieję, że ten ogromny wszechświat możliwości będzie się rozwijał jeszcze szybciej!

Firma DC wyprodukowała także pełnometrażową animację. Premiera odbędzie się pod koniec Lutego 2020 roku.